Opowiadanie

Sara była podniecona. Jechała razem z rodzicami na wycieczkę.

Wybierali się na zebranie Wiccan odbywające się w innym stanie.

Mama powiedziała, że na uroczystość przyjadą Wiccanie z całego kraju.

Sara rozmawiała wcześniej z Rhiannon i Hernem o tej wycieczce. Oboje powiedzieli, że byli szczęśliwi, że to spotkanie się odbędzie.

Tata powiedział też, że była to okazja, by porozmawiać z innymi o wszystkich dziedzinach, którymi się interesowali, na przykład o ziołach, uzdrawianiu i Magii.

Sara miała nadzieję, że oprócz Keitha będą tam też inne dzieci, z którymi będzie się mogła bawić.

Mama Keitha postanowiła, że ponieważ sama nie da rady pojechać, jej syn może zabrać się z rodziną Sary. Będzie to dla niego szansa się rozwinąć i czegoś nauczyć pod opieką ludzi, którym ufała.

Sarę obchodziło tylko, że dzięki zabraniu Keitha wycieczka będzie jeszcze fajniejsza.

Jechali przez trzy dni. Mama i tata zmieniali się przy kierownicy. Na noc zatrzymywali się na parkingach i spali w przyczepie.

Jedli w przydrożnych restauracjach. Kiedy dotarli na miejsce, Sara miała już hamburgerów powyżej uszu.

Kiedy dotarli na miejsce, były tam już wszędzie rozstawione namioty. Sara dowiedziała się, że znajdują się w parku narodowym, w którym wynajęto miejsce, i że również tutaj się rozstawią.

Sara cieszyła się, że jej tata wypożyczył dużą przyczepę kempingową. Nie podobało jej się spanie na ziemi.

W piątek, kiedy rozpoczęła się ta "impreza", wszędzie kręcili się ludzie. Niektórzy byli ubrani w szaty rytualne, inni w suknie lub przebrania, ale większość miała na sobie zwykłe, codzienne ubrania.

Było tam też mnóstwo innych dzieci, z którymi można się było bawić. Byli nawet tacy ludzie, którzy zgłosili się do opieki nad dziećmi i urządzania dla nich zabaw. Jedną z nich była Kapłanka kowenu Sary. Opowiadała ona historie wszystkim, którzy chcieli słuchać.

Niektóre opowiadania były dla Sary dziwne. Były to opowieści o Boginiach zwanych Atena, Tuana, Hera, Kirke oraz inne o jakichś Bogach – Odynie, Thorze i Lokim. Sara o nich nigdy nie słyszała, ale niektóre z pozostałych dzieci – tak. Ciągle szeptały do Sary o tym, co Kapłanka właśnie miała powiedzieć.

Sara nie wiedziała co zrobić. Jedynym Bogiem, o którym ONA do tej pory słyszała, był Herne, a Boginią – Rhiannon.

Postanowiła więc, że spyta tej nocy Rhiannon o innych Bogów i Boginie.

Po GIGANTYCZNYM Kręgu, który odbył się tego wieczora, położyła się spać. Zaczęła myśleć o drzewie, pod którym zawsze spotykała Hernego i Rhiannon. Po krótkiej chwili znalazła się tam. Zamiast Rhiannon czekał na nią Herne.

– Cześć, Herne. Gdzie jest Zielona Pani?

– Jest dziś bardzo zajęta. Kilku ludzi prosi o Jej pomoc przy Uzdrawianiu, a jeszcze inni – przy poznawaniu ziół. Zdecydowałem, że przyjdę do ciebie zamiast Niej, żeby sobie trochę odpoczęła. Co byś chciała wiedzieć, dziecko?

– Kim są ci wszyscy Bogowie i Boginie o których opowiadała moja Kapłanka?

– Ci inni Bogowie są Mną. Te inne Boginie są Rhiannon.

– Wcale nie. Imiona były inne.

– Imiona się zmieniają od Boga do Boga, ale kwintesencja pozostaje ta sama.

– Co to jest kwintesencja?

– Najbardziej podstawowa część czegoś. Najłatwiej będzie ci to zrozumieć jako moją duszę. Wilk jest wilkiem, niezależnie od podgatunku – czy jest to wilk szary, płowy, czy meksykański. Ptak pozostaje ptakiem, czy jest to papuga, sójka, kardynał, rudzik czy sęp. Ich kwintesencja pozostaje ta sama.

– A jak to się ma do ciebie?

– Thor jest Bogiem, którego stworzyli Wikingowie, by wyjaśnić grzmot i błyskawicę. Odyn jest Jego ojcem i Panem. Loki został stworzony, by wyjaśnić wszystkie niewytłumaczalne przypadki pecha wokół nich. Mars jest rzymskim Bogiem wojny. Każdy z tych Bogów jest częścią mnie, tak jak ja jestem częścią ich. Każdy z nas ma jakąś rolę do odegrania, ale gdybym potrzebował władzy nad pogodą, którą posiada Thor, mogę się do niej odwołać. Tak samo, gdyby Mars potrzebował kontroli nad zwierzętami Ziemi, mógłby otrzymać tą umiejętność ode mnie.

– A dzielenie się swoją mocą nie wyrządza ci krzywdy?

– Nie. Dam ci pewien przykład. Bardzo dobrze rysujesz, prawda?

– No niby...

– Ale Keith nie. Gdybym pożyczał moc od innego Boga, to byłoby to tak, jakbyś ty uczyła Keitha rysować równie dobrze jak ty. Ale dla Nas jest to tak szybkie, że w porównaniu do tego uderzenie serca to wieczność.

– Ale jeśli wszyscy potraficie to samo, czemu nie modlić się do jednego Boga zamiast do wszystkich z Was?

– Z pewnymi Bogami łatwiej się dogadać niż z innymi. Niektórzy są przyjaźniejsi, łagodniejsi, bardziej wybaczający. Inni są bardzo szorstcy, wredni, a czasem okrutni. Niektórych Bogów nie obchodzą problemy śmiertelników. W sumie – do którego Boga się modlisz, to zależy od twojego osobistego upodobania. Kiedy rozmawiasz z Bogiem, to z jaką osobowością chciałabyś się zetknąć? Czy chcesz kogoś wybaczającego czy surowego? Kogoś sprawiedliwego, czy nie? Przyjaznego czy okrutnego? To właśnie określa, jakiego Boga i Boginię dana osoba sobie wybierze.

– Ale dlaczego?

– Łatwiej jest sprawić, żeby podczas burzy zwrócił na ciebie uwagę Bóg Pioruna niż Bóg Morza. Kiedy zagraża ci piorun, szybciej odpowie ci Thor, i prawdopodobnie będziesz wtedy bezpieczniejsza, niż gdybyś wzywała Posejdona, który może użyć mocy Thora by cię ocalić, ale może nie być w stanie bezpośrednio zrobić nic innego żeby ci pomóc.

– Nie, nie o to mi chodzi. Dlaczego ktoś chciałby się modlić do Boga, który jest wredny?

– To skomplikowane. Niektórzy ludzie uważają, że zasługują na wrednego Boga, ponieważ są nic nie warci. Inni sądzą, że wredny Bóg pomoże im zdobyć władzę nad innymi, ponieważ jest takim samym brutalem jak i oni. Kolejni myślą, że zasługują na karę za coś, co zrobili dawno temu, a jeszcze inni po prostu nie wiedzą, że istnieją Bogowie, którzy by ich pokochali, ponieważ oni sami siebie nie kochają.

– Czy to samo dotyczy Bogiń?

– Tak. Atena jest Boginią mądrości, wojny, gospodyń domowych, rolnictwa, rozumu i czystości. Dla Bogini jest to mnóstwo roboty. Ludzie wierzyli, że ma Ona te moce, więc dzięki temu Ona je ma. Rhiannon jest Boginią ptaków i natury, a czasem koni. Te "zawody" obejmują prawie wszystko. To, czym się ona nie zajmuje, robię ja. Grecy, których Boginią jest Atena, stworzyli bardzo wyrafinowaną kulturę, potrzebowali więc również wyrafinowanych Bogów i Boginie.

– Co to znaczy, "wyrafinowany"?

– To znaczy złożony, skomplikowany. Im bardziej złożona kultura, tym bardziej jej Bogowie i Boginie muszą być wyrafinowani.

– To wszystko wygląda na strasznie pomieszane.

– Tak, rozumiem, że możesz czuć się niepewnie, ale nie musisz się tym tak naprawdę martwić. Kiedy osiągniesz wiek, w którym będziesz mogła podejmować wszystkie decyzje, nazywaj mnie jak chcesz. Wciąż będę ci odpowiadał. Tak samo jak Rhiannon, bez względu na imię. Mogę wyglądać inaczej, zachowywać się inaczej i brzmieć inaczej, ale wciąż będę ten sam.

– Czy istnieje Bóg i Bogini dzieci?

– Jest wielu Bogów i Bogiń, którzy szczególnie troszczą się o dzieci, między innymi ja i Rhiannon. Może być też taki Bóg lub Bogini, którego "zajęciem" są dzieci, ale będziesz musiała to odkryć sama.

– Czemu ty nie możesz mi powiedzieć?

– Bo cały czas tworzą się nowi Bogowie i Boginie. Nawet w tej chwili pojawiają się nowi Bogowie, o których nic nie wiem.

– Jak tworzą się Bogowie i Boginie?

– Dzięki temu, że ludzie wierzą w ich istnienie. Na przykład: cegła jest tylko błotem i słomą, a sama "cegła" nie istniała, zanim ktoś jej nie wynalazł. Błoto już istniało i słoma też, ale nikt ich wcześniej razem nie zmieszał. A potem ktoś to zrobił, wysuszył aż były twarde, a potem mógł z tych cegieł budować domy. Kiedy ludzie postanawiają stworzyć Boga, biorą "błoto" i "słomę", z których jestem zrobiony, i tworzą coś innego.

– To znaczy umierasz?

– Nie. Jak sądzisz, ile rzeczy składa się z błota i słomy?

– No więc są ciastka z błota. No i są cegły. Ale nie przychodzi mi do głowy nic innego.

Może być na przykład cement. "Błoto" i "słoma" są różne, to wszystko. Poza tym, to, że sklejasz jedną cegłę, nie znaczy, że musisz ją zniszczyć, by zrobić inną.

– Więc wszyscy jesteście tacy sami, tylko inni? Inne kawałki i inne zajęcia?

– Tak – odparł Herne, wzdychając z ulgą – dokładnie o to chodzi. Tacy sami, ale inni. Czy teraz rozumiesz lepiej?

– Niby tak, ale jak mam się tu zachowywać przy innych ludziach?

– Kiedy mówią o Bogu z innym imieniem niż ja, udawaj, że mówią o mnie.

– A gdzie się dowiem o innych Bogach i Boginiach?

– Są takie książki, które napisali nauczyciele o "mitologii". To zbiory opowieści o innych Bogach i Boginiach. Z tych opowiadań dowiesz się, co Oni robią, jak się zachowują i jacy są. Możesz tam nawet znaleźć historie o mnie.

– Czy to je właśnie moja Kapłanka dzisiaj opowiadała?

– Tak, recytowała fragmenty mitologii. To jedna z wielu rzeczy, które w ciągu życia studiowała. Porozmawiaj z nią o nich.

– Postaram się. Dziękuję Herne. Kocham cię.

– Proszę cię bardzo. Ja też cię kocham, malutka.

Herne wstał, przytulił Sarę i odszedł. Sara pomyślała, że musi być tej nocy bardzo zajęty.

Kiedy nad ranem się obudziła, opowiedziała tacie i mamie o tym, czego się dowiedziała od Hernego. Spytała ich, czy były jakieś opowiadania o innych Bogach i Boginiach, które mogłaby poczytać.

Jej tata odparł, że oboje ich poszukają.

Omówienie rozdziału

Ten rozdział znajduje się tutaj dla dzieci, które są zainteresowane poszerzeniem swojej wiedzy o Bogach i Boginiach.

Oto niektóre propozycje pytań do omówienia:

  1. Czy wszyscy Bogowie są tacy sami? A Boginie?
  2. Czy możesz wymyślić inne sposoby na użycie błota i słomy?
  3. Jak sądzisz, jaki byłby Bóg Dzieci? A Bogini?
  4. Dlaczego ludzie mieliby tworzyć Boga Pioruna?
  5. Czy Bóg Morza pomógłby komuś znajdującemu się na lądzie? A gdyby ktoś był na jeziorze? Dlaczego tak lub nie?
  6. Czy rozumiesz, co Herne wyjaśniał Sarze?
  7. W jaki sposób Rhiannon jest Boginią Natury?
  8. W jaki sposób Herne jest Bogiem Zwierząt?
  9. Jak myślisz, co mogą robić Herne i Rhiannon?
  10. Gdybyś był/a Bogiem/Boginią, czego był(a)byś Bogiem/Boginią? Co mogł(a)byś robić?

A oto kilka prostych projektów.

Patrz też


Copyright © 2023 Katarzyna "_3Jane" Olszewska
Powered by Cryogen
Theme based on Lotus by KingMob